www.jodlowa.fora.pl

zrtango

Witam.
Czy osoby mieszkające na parterze,mają problem z sąsiadami z wyższych pięter?
Chodzi mi o wyrzucanie petów i jedzenia (dokarmianie ptaszków) przez okno,na przynależne do nas "ogródki".
Nie wiem w jaki sposób nauczyć kultury...
Mam serdecznie dosyć petów na swojej działce!
POMOCY Crying or Very sad

Mieszkam w bloku 3A

Aloszka

Chyba najlepszym sposobem będzie po prostu upomnienie sąsiada z góry

zrtango

W tym sęk,że osoby mieszkające wyżej były informowane o problemie i proszone o zaprzestanie zaśmiecania.
Niestety,problem trwa nadal.

kaligraj

z metod ostrych proponuje wrzucenie na balkon petardy wojskowej FP3 za każdym razem gdy coś wyląduje na trawniku Smile

co prawda sposób mało dyplomatyczny raczej rozwiązanie siłowe ale ... jak ciepłym słowem nie idzie dogadać się to trzeba takich rozwiązań poszukiwać ..innym sposobem mogło być na przykład wyzbieranie śmiecia ( wymaga lekkiego poświecenia się ) i zaniesienie pod drzwi ...właścicielowi

zrtango

Mogę się poświęcić i zebrać śmieci,tylko nie wiem pod które drzwi je zanieść,bo przecież sąsiedzi mieszkający wyżej nie palą i nie dokarmiają ptaszków.

zrtango

Skąd te nawyki?
Czy nie ma w domu popielniczki?
Świadczy to o kulturze moich sąsiadów.

kaligraj

Trudno mi jest akurat stwierdzić o wychowaniu twoich sąsiadów ... ale zgodnie z prawami izyki pet nie jest w stanie sam przelecieć 10 m w poziomie obstawiam mieszkania powyżej

zrtango

Sąsiadka z 1 piętra była wręcz oburzona moją prośbą o zachowanie czystości i nie wyrzucanie śmieci przez balkon.Twierdzi,że nikt w rodzinie nie pali.
....a mój problem wciąż trwa....

kaligraj

palacz ma to do siebie ze bez papieroska długo nie wytrzyma ... moze zasadzka ... Smile

na górce posiedzieć i popatrzeć przez 1h lub 2h

Aloszka

A może w jakimś mieszkaniu nad Tobą trwa remont, panowie od remontów (bez obrazy dla ogółu) często mają gdzieś czy pozostawiają po sobie syf czy nie, co widać choćby na klatkach