www.jodlowa.fora.pl

kaligraj

Tak .... sąsiedzi którzy narzekają na wszystko Smile

mając 30 parę lat ..... co to będzie jak będą po 60-tce ...działkę chyba trzeba kupować i dom stawiać .. Razz

szawluk

Jeszcze do 50tki jest szansa się zmienić, potem już tylko albo pogodny staruszek/babcia albo zgred.

kaligraj

albo co gorsza .... osiedlowy monitoring i portal społecznościowy w jednym Smile

szawluk

"Jeśli nie możesz czegoś/kogoś zmienić - znajdź plusy" - będzie darmowy monitoring Very Happy

kaligraj

masz racje .. ale jak zmusić 60 latka żeby siedział całą noc w garażu ? Smile

to jest wyzwanie Smile

emi

drzewa to pikuś ,z innymi porażkami tego osiedla,brak autobusu ,brak świateł przy ekranach ,niebezpieczne przejście na jeździeckiej,obesrane osiedle,drzewa można posadzić i po problemie,ale z pozostałymi to już nic nie się zrobić.

Atabe

Dokładnie odwrotnie. Wszystkie wymienione przez Ciebie rzeczy z trudnoscia ale da się załatwić natomiast takie drzewa jak wycięto musza rosnąć około 10 lat lub dłuzej Sad

emi

ciekawe stwierdzenie to zalatw .bo ja juz tyle sie nachodzilam i nadzwonilam ze nici z tego beda,a drzewa co tu rozpaczas bo takich starych drzewach mniej robactwa,komarow itd,nowe drzewa zawsze wygladaja ladniej.

sway

"a drzewa co tu rozpaczas bo takich starych drzewach mniej robactwa,komarow itd,nowe drzewa zawsze wygladaja ladniej" - to się nazywa podejście, normalnie szok, czyli wszystko co stare trzeba wyciąć, przykre... dobrze że nie wszyscy tak myślą

szawluk

Z całym szacunkiem, ale akurat jeśli chodzi o drzewa, to stare/chore/umierające należy wycinać - zwłaszcza przy chodnikach i parkingach. Co byście pisali, gdyby komuś spadł konar na samochód?

sway

Z całym szacunkiem, ale nie wszystkie wycięte drzewa były chore, a tym bardziej umierające. A konary zawsze można przyciąć, tak jak to się robi na innych osiedlach.

szawluk

Jasne, bardzo możliwe, ale już jeśli ktoś chce się wyładowywać, to lepiej dzwonić do Gminy i szukać winnego - co my biedni mieszkańcy mamy z tą decyzją wspólnego?

Cytując z Porannego:
"Od co najmniej 2011 roku mieliśmy prośby wspólnoty mieszkaniowej, że drzewa zagrażają bezpieczeństwu i żeby coś z tym zrobić - tłumaczy Teresa Muszyńska z Urzędu Gminy w Juchnowcu. - Były też skargi od osób prywatnych na spadające gałęzie. Kilkakrotnie dokonywaliśmy przycinki uschniętych konarów. Ostatnio wykonawca zwrócił nam uwagę, że te drzewa są spróchniałe.

Gmina wysłała więc wniosek o wycinkę do powiatu, a ten zwrócił się do RDOŚ."

"- W uzasadnieniu wpisano, że drzewa są w złym stanie sanitarnym, jest dużo suchych gałęzi, a pnie są spróchniałe - mówi Anna Chojnacka z RDOŚ. - Do dokumentacji dołączony był protokół z oględzin, przeprowadzonych przez urzędników starostwa i urzędu gminy, potwierdzający zły stan zdrowotny drzew. Zaakceptowaliśmy ten wniosek pozytywnie."

Belmond

ula123

Wspólnota nie tak do konca wypełnia nasze prośby , ponieważ wielokrotnie prosiłam oniektóre rzeczy i nic , jak grochem o ściane .

Atabe