www.jodlowa.fora.pl

jedyny_taki

Czy uważacie, że monitoring zwiększy bezpieczeństwo i zmobilizuje sąsiadów do większej dbałości o "szczegóły" typu zamykanie bramy garażowej itp.?
Może ktoś ma doświadczenie w temacie i poda orientacyjny koszt instalacji?

Olo

Moim zdaniem to jest bardzo dobry pomysł. Tylko właśnie, ile by to kosztowało ?

maik

Najpierw brama i wyeliminowanie osób z zewnątrz, potem ew monitoring.

tribalik

cena monitoringu rejestrator na 16 kamer okolo 1500-2000 zl cena jednej kamery 500zl najlepiej wandaloodporne dzień/noc 540linii, instalacja kabel koncentryczny + zasilanie, do tego ups pod rejestrator i zasilacz buforowy do kamer. Kamery przydały by się w garażach co najmniej na głowna bame każdą komorę są 3 nom i na wejscia od strony klatki tam gdzien np ludzie składuja rowery zeby nie zakosil ich nikt przydała by się też choć z jedna na kazde wejscie do piwnic od strony klatki.
Rejestrator może być z funkcja sieci więc przez program na kompie lub poprzez przeglądarke można mieć podgląd z kamer nie tylko z domu ale i z każdego miejsca na ziemi gdzie jest net Wink

mnie też okradli wyrwali klapke od baku i spuscili paliwko.

Garfield

Tribalik - jesteś z bloku 3 czy 3a?

szawluk

Kurna, co to za okolica? Confused

[link widoczny dla zalogowanych]

tribalik

co do kamer trzeba sie zastanowic czy beda to zwykle kamerki czy megapikselowe IP jedna taka kamerka kosztuje okolo 2tys ale obraz ma kozak mozna poogladac zmarszczki u zlodzieja tylko zeby blok nie zamienil sie w Big Brother ludzie wrzuca obraz po sieci na tv 40-50 cali i beda ogladac sasiadow w hd ;P

kaligraj

na zebraniu temat upadł ... chyba ze o czymś nie wiem

Aloszka

Panowie o czy mowa? To jest bez szans przez najbliższe 100 lat, na to nigdy nie będą głosowali Ci którzy nie mają miejsca postojowego

kaligraj

Aloszka

Niestety taki "urok" wspólnot mieszkaniowych, która w naszym przypadku jest strzałem w kolano, bo będziemy mieli zawsze pod górkę. Wspólnoty mieszkaniowe sprawdzają się dobrze w ograniczonej ilości mieszkańców, którzy wszyscy w równym stopniu korzystają z części wspólnych. U nas są tacy co mają tylko miejsce postojowe, tacy co mają tylko piwnicę, ale i tacy co mają jedno i drugie lub w ogóle nic z tych rzeczy. I zawsze te głosy będą podzielone i pewne uchwały nigdy nie uzyskają większości. Mało tego, co najgorsze wspólnota obejmuje dwa odrębne bądź co bądź bloki to już w ogóle ogranicza jakiekolwiek decyzje, bo co np będzie obchodzić mieszkańców 3, że w 3a jest potrzeba zmienić np instalację oświetleniową na klatkach i odwrotnie. Wiadomo, że koszty idą na to ze wspólnego funduszu remontowego. Zbieranie głosów też jest w tej sytuacji jakąś masakrą. Będziemy czekać na zebranie głosów pewnie do jesieni, żeby się dowiedzieć że nic nie przeszło. W takich sytuacjach jednak lepiej sprawdzają się spółdzielnie mieszkaniowe, gdzie decyzje podejmuje zarząd (złożony z kilku czy kilkunastu członków) który reprezentuje mieszkańców i kieruje się obiektywnymi przesłankami a nie tym czy sprawa dotyczy tego bloku czy innego. Uchwała jest uchwalana na zebraniu a nie kilka miesięcy po. Jeśli jest uzasadniona potrzeba realizacji jakiegoś działania to się to robi bez względu na to czy się to podoba niektórym czy nie. A nasz fundusz remontowy będzie rósł i rósł tylko zawsze będzie zamrożony bo nic niego nie będzie można zrobić.

Garfield

Aloszka

Słusznie zauważyłeś, że łączy nas dziedziniec i na jego przykładzie widać, że jedyną kwestą w jakiej jesteśmy solidarnie zgodni to "sprawa przedszkola". I to jest przypuszczam jedyna uchwała która przeszła. Absurdem jest to że aby wymienić mechanizm w zepsutej bramie garażowej trzeba to poddawać głosowaniu. Niedługo będziemy głosować nad wymianą przepalonej żarówki. Można tłumaczyć i tłumaczyć ludziom tylko pytanie kto to ma robić (bez przesady żeby zarząd chodził po domach i uprawiał demagogię przekonując do tych czy innych uchwał), po drugie jestem przekonana , że ktoś kto nie ma nic wspólnego z halą garażową lub nie zamierza mieć nigdy nie zgodzi się na monitoring, a co za tym idzie być może podwyższenie swojego czynszu na rzecz czegoś co go nie dotyczy, zresztą temat ten już upadł na poprzednim głosowaniu. A i po ostatnim głosowaniu widać, że o wiele mniej kosztowne inwestycje nie mają szans powodzenia. Dlaczego? Nie mam pojęcia, z przekory egoizmu, z nieustannego przekonania że cokolwiek zrobimy to i tak to się zepsuje albo sami zepsujemy albo z obojętności (w przypadku być może osób które kupiły mieszkania pod wynajem) -nie wiem, ale tak się dzieje. Ja osobiście nie lubię sytuacji gdzie jest taki problem z podejmowaniem prostych decyzji, które powodują zawieszenie wszelkich działań na bliżej nieokreślony termin lub w ogóle je uniemożliwiają. I bardzo chciałabym aby był monitoring w halach garażowych (tym bardziej że były przypadki włamań i kradzieży), ogrodzenia, nad którego kosztami można przecież podyskutować a nie od razu odrzucać pomysł, ale wiem, że jestem w tym odosobniona i nie ma na co liczyć, a szkoda....

medea913

a tam monitoring... ludzie najpierw niech się odrobinki kultury nauczą... już po raz drugi jak wjeżdżałam za kimś do garażu prosto przed nosem zamknął mi facet bramę. Za pierwszym razem była to jakaś babeczka. Przepraszam, ale co ludzie takim zachowaniem sprawdzają? Czy mam pilot do garażu? Tym bardziej że nie mogłam przyciskiem zatrzymać zamykania, tylko musiałam poczekać i od nowa otworzyć. Szkoda, że nie dorwałam tego Pana. Jeszcze wyglądał ze swojego wejścia do klatki, czy aby na pewno niczego złego nie robię. Świat jest pełen ludzi, którzy popadają w jakąś paranoję...

kaligraj

medea913 ty jesteś z 3 czy 3a garażu ? bo te bramy to się automatycznie zamykają i nie ma na to wpływu Smile